Łączna liczba wyświetleń

Szukaj na tym blogu

2 maja 2012

Wspomnienia bolą...

 Wspomnienia bolą... Bardzo ... Zabijają nas od środka, mimo, że na zewnątrz wydajemy się normalni. Walczymy z bólem i cierpieniem jakie w nas się ukrywa. Nikt nie wie, co przeżywamy wewnątrz. Nikt nawet nie zwraca na to uwagi , bo każdy z nas dobrze udaje.W końcu żadne z nas nie chce wiedzieć , że ktoś może wykorzystać nasz stan psychiczny i fizyczny. Dlatego też Nikt nie jest w stanie nam pomóc.Nic nie pomogą przyjacielskie rozmowy. Będzie dobrze tylko do czasu gdy nie zostaniemy sami. Bo gdy tylko tak się stanie to wszystko do nas wraca. Nie wiemy co z sobą zrobić, bo uderza to w nas z jeszcze większą siłą, a my nie mamy pojęcia jak się przed tym bronić. Uciekamy od poczucia zranienia, odrzucenia, porzucenia... Szukamy pocieszenia u przyjaciół, ale to nie zawsze skutkuje. Niestety na problemy wewnętrzne nie ma leku, ponieważ zawsze pozostaje po nich dość duża blizna. Trauma, która do końca życia nas nie opuści. A my zawsze będziemy przez to ronić łzy....



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz